poniedziałek, 19 października 2015

Las Vegas.. do 3 razy sztuka


Na któryś z długich weekendów wybrałam się ze znajomymi do Las Vegas. Jako, że był to mój trzeci raz w mieście grzechu, nie musiałam nic zwiedzać, ani wielce się przemęczać faktem bycia tam, więc postanowiłam poimprezować jak najwięcej. Do LV przyjechaliśmy w sobotę rano, więc tego samego dnia poszliśmy na pool party za dnia do hotelu Four Seasons, a wieczorem do nowo otwartego klubu w Ceasars Palace o nazwie "Omnia". Niedziela powtórka z rozrywki- pool party, a wieczorem impreza, tym razem w Encore, gdzie DJem był David Guetta. Z ciekawostek- jako dziewczyny wejście miałyśmy za darmo, kolega musiał zapłacić 200 $ (!).


Weekendowa ekipa


To miasto nigdy mi się nie znudzi:















Sobotnia impreza na basenie








Vegas by night














Widoki z imprezowni sobotniej- "Omnia" w hotelu Ceasars Palace










Niedzielne pool party









Odwiedziny w M&M's World, czyli sklepie poświęconym tylko M&M'som












I kolejna, czwarta impreza.. Tym razem hotel Encore, gdzie po północy grał Guetta.













Stałam pod sceną na całym secie, ale oddałam telefon koleżance, bo miała gdzieś zadzwonić i się zgubiłyśmy, także nie mam ani jednego zdjęcia Davida. A telefon się odnalazł z nią w hotelu :)





Słynny lombard w Las Vegas, w telewizji było reality show o tym miejscu






Moim założeniem było w dwa dni zaliczyć 4 imprezy i tak też się stało. Ten wyjazd był na odchamienie się i wybawienie, więc kultury wyższej tu się nie znajdzie. Choć na obraz Picassa w lombardzie popatrzyłam ;-)

2 komentarze:

  1. Piękne Las Vegas, mam nadzieję że kiedyś odwiedzę to miasto, Fajne zdjęcia. Widać super się bawiliście, to najważniejsze :)
    www.paulaintheusa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń