Jak to zimą w San Francisco, niedzielna pogoda okazała się wspaniała. Na ten dzień zdecydowałam się pójść (o zgrozo) na ulicę o nazwie Chestnut. Można tam znaleźć wszelkiego rodzaju sklepy, kawiarnie czy restauracje. Swojsko i przyjemnie, na każdym zakręcie knajpka, pełno ludzi, atmosfera luzu i zimnego drinka. Fajnie byłoby mieszkać w okolicy wspomnianej Chestnut Street, ale pewnie wydałabym majątek na odwiedzenie każdej kawiarenki po kolei.
------------------
Chestnut Street is composed of an eclectic mix of shops, restaurants, coffee houses and services. While sophisticated in nature, the street has a distinctive neighborhood feel. The street is usually bustling with people meeting for coffee, shopping for trendy clothes, running errands or meeting for lunch or dinner. If you live in the neighborhood you would find that you probably wouldn't have to ever go off the street to do your shopping or find every service that you might require in your daily business.
Na pierwszy rzut poszła rzeźba (?) o nazwie (jak widać) "Łuk Kupidyna" stworzona w 2002 roku. Bardziej jako ciekawostka i fajne miejsce do zrobienia foty, tymbardziej, że w tle widać piękny most Bay.
Po drodze na przystanie można znaleźć takie oto metalowe stworzonka, które mają na celu utudnienie życia deskorolkowcom i miłośnikom rolek, ale zamiast brzydkich metalowych prętów, ktoś wpadł na pomysł przyozdobienia murków morskimi stworzeniami, fajne.
-----------------
Going back to piers, I saw these animals on the legde- it is used to ruin life of skateboarders, but looks nice though.
Poszukując Chestnut Street../ Looking for chestnut Street
Alcatraz w tle!
Idąc i idąc, natrafiłyśmy z Ewą na słynną krętą Lombard Street, to oprócz Golden Gate i Painted Ladies (domki z "Pełnej Chaty") najbardziej charakterystyczny punkt turystyczny w San Francisco.
------------------
We went to see famous Lombard Street, that after Golden Gate Bridge and Painted Ladies, is one of the most characteristic place in San Fran.
Tak Lombard Steer wygląda z góry na Google Maps/ Lombard Street on Google Maps
Jest i turystka!/ And here is the tourist!
Piękne domy na każdej ulicy San Fran/ Beautiful houses can be found in all San Fran
W końcu dotarłyśmy! / We finally made it!
Strasznie to chodzenie było męczące, więc w ramach odpoczynku, zasiadłyśmy na drinku w pubie o wdzięcznej nazwie "Podpita świnia"/ Since walking can be tiring, we rested in pub with really nice name.
Mój drink "Pink Lady" (mało jest różowy, ale w składzie ma sok z różowych grapefruitów więc nazywa wzięta stąd) podawany w słoiku z wizerunkiem świni, bardzo smaczny, a na pusty żołądek i mocny..
-------------------
My "Pink Lady" cocktail (not very pinky, but one of the ingridients was a grapefruit juice) was served in a jar, very good and strong if you are hungry..
Godzina 15 popołudniu, a my czekałyśmy na stolik/ It was 3 p.m. and we waited for a table..
Ryba/ Fish
I w końcu jedzenie! Amerykański Budweiser i cheesburger, swojsko! / Food, finally! Budweiser and cheesburger, what a cliche..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz