Po Guggenheimie przyszedł czas na słynne MET, czyli Metropolitan Museum of Arts. To najstarsze i największe muzeum w Ameryce i jedno z największych na świecie. Zebrano w nim ponad 2 miliony dzieł z 5 tysięcy lat ludzkiej historii. Usytuowane na wschodnim skraju nowojorskiego Central Parku, przy Fifth Avenue. Zostało założone w 1870 roku, a w 1880 roku przeniesione do nowej – obecnej – siedziby. Znowu, oficjalna cena biletów wstępu jest sugerowana, czyli niby 25$, ale możesz zapłacić ile chcesz.
Stwierdzenie, że muzeum jest duże, jak sugerują niektóre portale czy strony internetowe, jest grubym niedopowiedzeniem. Ono jest OGROMNE, a to i tak chyba nie odda powierzchni i ilości eksponatów. 2 miliony! Szok. Myślałam, że pół dnia mi wystarczy zobaczyć wszystko- nie dość, że nie zdążyłam przeczytać tabliczek większości przedmiotów na co patrze, to nie zdążyłam wejść do wszystkich sal wystawowych. Budynek jest muzealnym potworem gigantem, który nie ma końca. Po fakcie, z bólem głowy i nóg, stwierdziłam, że trzeba było poczytać do dokładnie jest w środku i wybrać się na poszczególne wystawy, albo nawet przyjść dwa razy i nawet nie próbować wszystkiego ogarnąć w ciągu kilku godzin. Ale teraz już wiem, i MET też jest, obok muzeum historii naturalnej, na mojej liście miejsc, do których powrócę będąc w NYC. A lecę tam znów w listopadzie (juhuuuu!)
Tłumy u wejścia przeogromne, kolejki się ciągną i zawijają, ale zupełnie warto odstać swoje. Albo się wepchnąć na sam przód, jak ja..
Zbiory podzielone są na działy tematyczne, obejmujące m.in. dzieje sztuki światowej: malarstwa, sztuki użytkowej, militariów, instrumentów muzycznych, ubiorów, fotografii. Znajdziesz tam dzieła sztuki z obu Ameryk, Europy, Chin, Afryki, Dalekiego Wschodu, a także z kultury islamu oraz świata starożytnego.
Bogate zbiory malarstwa obejmują dzieła najsłynniejszych światowych twórców. Siedemnastowieczna sztuka holenderska reprezentowana jest przez prace: Halsa, Rembrandta i Vermeera.
Malarstwo włoskie sławią obrazy Giotta, Botticellego, Rafaela, Bronzina, Veronese.
Muzeum posiada także szeroką kolekcję dziewiętnastowiecznego malarstwa francuskiego, m.in.: dzieła Corota, Courbeta, Cézanne'a, Maneta, Moneta, Renoira, Gauguina, van Gogha, Seurata.
Sala ze sztuką antycznej Grecji i Rzymu
Wystawa o aborygenach
Moje ulubione wystawy- malarstwo
Jaja Faberge
Wystawa o wnętrzach budynków Francji XVIII wieku
Bardzo ciekawa wystawa o broni i uzbrojeniu na przestrzeni wieków i krajów
Imponujący jest również zbiór eksponatów zebranych na wystawie Starożytnego Egiptu a jej najwspanialszą częścią jest sala, w której umieszczono Temple of Dendur - świątynię wzniesioną w 15 r p.n.e. Została ona przywieziona cegła po cegle znad Nilu w 1960 r., by w rezultacie stworzyć jeden z popularniejszych i robiących niesamowite wrażenie eksponatów. Sekcja egipska, obejmująca 4.000 lat dziejów. Wśród eksponatów można zobaczyć mumie, sarkofagi, wystawę hieroglifów i biżuterii.
A najwięcej zdjęć mam z wystawy czasowej, która mnie najbardziej interesowała: "China through the looking glass".
Znajdowała się ona w instytucje mody, zainicjowanej przez naczelną amerykańskiego Vogue Annę Wintour.
Co roku wystawia zmienia temat (w zeszłym roku była o nieżyjącym Alexandrze McQueenie), a otwarcie to wielka impreza z gwiazdami na czele. Pamiętacie memy Rihanny w żółtej sukni a la jajecznica? To właśnie z gali MET, która się tu corocznie odbywa i ma inny temat, by goście mogli dostosować ubrania do tematu wystawy. Ideą jej było pokazanie jak Chiny i kultura tego kraju wpłynęła i nadal wpływa na współczesną modę. Wystawa genialna:
Z tyłu oryginalny chiński materiał/ubiór, a z przodu współczesne projekty projektantów, wzorujących się na nich
YSL
YSL, 1980
Paul Smith, fall/winter 2011-2012
Jean Paul Gutier
Każdy pokój w instytucie miał inną tematykę. Ten był o biało-niebieskiej chińskiej porcelanie i odniesienie znów do mody. Mój ulubiony pokój:
Chanel, Karl Lagefeld, spring 1994
Alexander McQueen
House of Dior, spring/summer 2009
Gamastil Valli, Houte Couture 2003
SPRAWIDZ JAK SIE PISZE!!!
Valentino
Kolejna sala była poświęcona opium, z którego Chiny niechlubnie słyną, a kolekcji Yvesa Sain Laurena.
YSL by Tom Ford, autumn/winter 2004/5
Guo Pei, chiński projektant. Suknia z kolekcji Haute Couture z 2007. Złota koronka ze złotym i srebrnym jedwabiem, metalem i cekinami.
Valentino
Przejście głównym korytarzem i znów malarstwo:
Claude Monet
Vincet Van Gogh i słynny autoportret
Mój ulubiony malarz, Paul Signac, obraz z 1888
Paul Signac, 1905-6
C. Monet
Wspaniałe muzeum, zdecydowanie trzeba je zobaczyć, ale warto być przygotowanym i wiedzieć na co się patrzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz