niedziela, 3 sierpnia 2014

Lake Tahoe


Kibicujemy










Radość




Nadchodził deszcz



Mądrala



Łódka o nazwie "Cheesburger w raju"


Facet na paddleboardzie z psem


Słynny amerkański s'more! Nazwa to skrót od słów "some more", co znaczy coś więcej. To tradycyjny, kempingowy przysmak przyrządzany wieczorem na ognisku. Na jednego s'morsa skłądają się dwa herbatniki, pianka i kawałek mlecznej czekolady. Pierwszym etapem jest pieczenie pianek- marshmallows na patykach w ogniosku (na zdjęciu poniżej, wyższa szkoła jazdy, czyli kawałek czekolady wsadzony w piankę), nastepnie na jednego herbatnika kładzie się czekoladę, na to przychodzi pianka i kolejny herbatnik kończy taką "kanapkę". Słodkie, można zjeść jedno, maksymalnie dwa. Najfajniejsze jest przyrządzanie tych słodkości.



Typowa amerykańska knajpa, ogromnie mnie takie "old schoolowe" miejsca cieszą




Wielka frajda- jazda na dmuchanej sofie za motorówką



Domowy deser- ciastka nazywane "short cookies", bo składają się tylko z mąki, jajka i mleka. Do tego ubita śmietana (nie w aerozolu) i owoce, a wszystko podlane Amaretto.


Łowienie ryb




Śniadanie mistrzów- jajka po benedyktyńsku, sok pomarańczowy i owoce


Psi szczur





Historyczne śródmieście któregoś z małych miasteczek po drodze z Tahoe do Danville













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz