Kibicujemy
Radość
Nadchodził deszcz
Mądrala
Łódka o nazwie "Cheesburger w raju"
Facet na paddleboardzie z psem
Słynny amerkański s'more! Nazwa to skrót od słów "some more", co znaczy coś więcej. To tradycyjny, kempingowy przysmak przyrządzany wieczorem na ognisku. Na jednego s'morsa skłądają się dwa herbatniki, pianka i kawałek mlecznej czekolady. Pierwszym etapem jest pieczenie pianek- marshmallows na patykach w ogniosku (na zdjęciu poniżej, wyższa szkoła jazdy, czyli kawałek czekolady wsadzony w piankę), nastepnie na jednego herbatnika kładzie się czekoladę, na to przychodzi pianka i kolejny herbatnik kończy taką "kanapkę". Słodkie, można zjeść jedno, maksymalnie dwa. Najfajniejsze jest przyrządzanie tych słodkości.
Typowa amerykańska knajpa, ogromnie mnie takie "old schoolowe" miejsca cieszą
Wielka frajda- jazda na dmuchanej sofie za motorówką
Domowy deser- ciastka nazywane "short cookies", bo składają się tylko z mąki, jajka i mleka. Do tego ubita śmietana (nie w aerozolu) i owoce, a wszystko podlane Amaretto.
Łowienie ryb
Śniadanie mistrzów- jajka po benedyktyńsku, sok pomarańczowy i owoce
Psi szczur
Historyczne śródmieście któregoś z małych miasteczek po drodze z Tahoe do Danville
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz