Foo Fighters, dla niewiedzących, to zespół rockowy założony przez perkusistę Nirvany Dave'a Grohl'a w 1995. Nazwa grupy pochodzi od niewyjaśnionego do dzisiaj zjawiska z czasu II wojny światowej - Foo fighter. Kiedyś gdzieś czytałam, że to ponoć też nazwa pilotów samolotów, którzy wyszukiwali ufo. A to co na temat nazwy myśli sam założyciel gruby i pomysłodawca nazwy:
Zespół zdobył międzynarodowe uznanie tworząc wiele hitów na czele z "This Is a Call", "Everlong", "Learn to Fly", "All My Life", "Times Like These", "Best of You", "DOA", "The Pretender" i "Long Road to Ruin" . Trzy ich albumy "There Is Nothing Left to Lose", "One by One" i "Echoes, Silence, Patience & Grace" zostały uhonorowane Nagrodą Grammy w kategorii Best Rock Album (w sumie zespół otrzymał ich 11). Zespół ten został sklasyfikowany na 72 miejscu pozycji listy 100 Greatest Artists of Hard Rock sporządzonej przez VH1.
Zespół zdobył międzynarodowe uznanie tworząc wiele hitów na czele z "This Is a Call", "Everlong", "Learn to Fly", "All My Life", "Times Like These", "Best of You", "DOA", "The Pretender" i "Long Road to Ruin" . Trzy ich albumy "There Is Nothing Left to Lose", "One by One" i "Echoes, Silence, Patience & Grace" zostały uhonorowane Nagrodą Grammy w kategorii Best Rock Album (w sumie zespół otrzymał ich 11). Zespół ten został sklasyfikowany na 72 miejscu pozycji listy 100 Greatest Artists of Hard Rock sporządzonej przez VH1.
Koncert podobał mi się bardzo, wyczekiwałam go od kiedy w kwietniu kupiłam bilety. Dave miał mega kontakt z publicznością, żartował, zagadywał. W połowie koncertu chłopaki zaczęli grać wielkie przeboje Gunsów czy Queen, i Dave żartował, że żałuje, że to nie on wymyślił te hity. Jestem fanką Nirvany, więc zobaczenie Dave Grohl'a z jego zespołem na żywo było odhaczeniem kolejnego marzenia, a koncert zrobił na mnie ogromne wrażenie. Do tego cena zachęcająca, zapłaciłam za mój bilet 40$.
Ciekawostka, Dave złamał nogę podczas koncertu kilka miesięcy tem i teraz na koncertach siedzi na tronie i gra, bo powiedział, że z trasy nie zrezygnuje ;-)
(9 listopada FF grają w Polsce, ale nie wiem gdzie ani co i jak, ale zawsze chętni mogą sprawdzić)
Polecam mega serial/program/dokument!! Nagrywając najnowszy album "Sonic Highways", Foo Fighters odwiedziła osiem legendarnych studiów nagraniowych w ośmiu miastach Ameryki: Chicago, Austin, Nashville, Los Angeles, Seattle, Nowym Orleanie, Waszyngtonie i Nowym Jorku. W każdym z nich muzycy nagrali jedną piosenkę, inspirowaną historią danego studia i miasta. Dopełnieniem muzyki Foo Fighters są wywiady z muzykami i producentami pracującymi w każdym ze studio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz